[XJ40] Problemy z silnikiem, układem paliwowym

[sowa2108]

Drodzy forumowicze zwracam się z prośbą o pomoc w następującej sprawie:

Jaguar XJ40 soverign rocznik 90

Auto odpalone na podwórku pracuje, pali równo na 6 garów. Po wyjechaniu na ulicę ok. 100-150 m. zaczyna się dławić do zgaśnięcia lub zadławia się i gaśnie od razu. Po chwili, czyli ok. 10-15 minut dopalony ponownie pracuje na wolnych obrotach bez problemu i znowu w momencie ruszenia i przejechania np. 100-150 m. dławi się znowu łącznie ze zgaśnięciem.

Auto jest po wymianie pompy paliwowej na nowią, po przepłukaniu całego układu paliwowego w tył, łącznie z wtryskami. Nie mam pewności co do baku. Jest dziwnie skonstruowany, wydaje mi się jednak, że wyczyszczony jest (wypłukany) maksymalnie według tego jakie są możliwości dostępu do niego.

Pomimo wszystko mam wrażenie, że nie mam ciśnienia paliwa na listwie. Według znawców auto powinno mieć jedną pompę paliwową. Widzę dwie plus filter paliwa na tylnym wachaczu. Czy to auto powinno mieć dwie pompy czy jedną? W związku z tym do czego sluży zespół różnych oporników przy pompie? Czy ktoś coś usprawniał, czy tak ma być w orygniale.

Proszę o pomoc i wskazówki co do przyczyny opisanego problemu.
Pozdrawiam. Sowa2108

[Jarek-Jerryjag]

kiedyś czytałem serwis informacyjny jaguara na temat wstawiania drugiej pompy . musze poszukać ale nie przypominam sobie o opornikach !
czy mógbys zrobic zdjęcie tego ustrojstwa. ja poszukam tego informatora.
jeszcze dwie sprawy skąd ten xj40 - gdzie był sprzedany pierwszy raz.?
sprawa druga to filtr paliwa i czy wentylacja zbiornika jest drożna .

[Jarek-Jerryjag]

znalazłem tą informacje . Był to TSB #19-93 z datą 6/93
informacja fabryczna dotyczyła modeli xj40 z 1988-1990 .
jesli slychac było jak pompie brakuje paliwa gdy jest bardzo gorąco moze byc spowodowane parowaniem paliwa u wyjścia pompy. tym samym auto zgaśnie.
jesli to się zdarzało rekomendacja jaguara byla wstawić ekstra pompę > jedną za druga i połączyć równolegle. zadnych ekstra oporników nie zakładano .
gdyby ktos potrzebował kopi mam .
co prawda u nas jest bardzo gorąco i chyba widzalem tylko jedno auto z tymi pompami .
pamiętam jak mój znajomy mial 1988 VDP . i nazekal ze auto gaśnie . nigdy nie pracowałem nad tym autem .Znajomy sprzedał auto i jak pytałem sie co zrobił to powiedzal ze jezdzil z otwartym korkiem od wlewu . zawsze sie zastanawiałem czy nie przypadkiem mial zablokowany system wentylacji zbiornika albo moze trzeba bylo wstawić drug pompe

[V12]

sowa2108, możesz podesłać fotki tej drugiej pompy? Jaka nowa pompa została zamontowana (marka, nr kat.)?

[sowa2108]

sowa2108, możesz podesłać fotki tej drugiej pompy? Jaka nowa pompa została zamontowana (marka, nr kat.)?

Witaj V12! Dzięki za odpowiedź. Sfotografuję na razie starą pompę i odczytam dane nowej (ponieważ opakowanie jest na warsztacie). Na pewno była to pompa Bosha.

[sowa2108]

znalazłem tą informacje . Był to TSB #19-93 z datą 6/93
informacja fabryczna dotyczyła modeli xj40 z 1988-1990 .
jesli slychac było jak pompie brakuje paliwa gdy jest bardzo gorąco moze byc spowodowane parowaniem paliwa u wyjścia pompy. tym samym auto zgaśnie.
jesli to się zdarzało rekomendacja jaguara byla wstawić ekstra pompę > jedną za druga i połączyć równolegle. zadnych ekstra oporników nie zakładano .
gdyby ktos potrzebował kopi mam .
co prawda u nas jest bardzo gorąco i chyba widzalem tylko jedno auto z tymi pompami .
pamiętam jak mój znajomy mial 1988 VDP . i nazekal ze auto gaśnie . nigdy nie pracowałem nad tym autem .Znajomy sprzedał auto i jak pytałem sie co zrobił to powiedzal ze jezdzil z otwartym korkiem od wlewu . zawsze sie zastanawiałem czy nie przypadkiem mial zablokowany system wentylacji zbiornika albo moze trzeba bylo wstawić drug pompe

Witaj Jarek-Jerryjag. Dzięki bardzo za odpowiedź.
Informacje cenne a "najlepsza" to ta, z tym nie zamkniętym korkiem wlewu. Bo w którymś momencie odkreciliśmy korek wlewu paliwa i zamiast charakterystycznie zassać powietrze to jakby powstawało nadciśnienie ponieważ z baku buchęło jakimś oparami. Pompa jest oczywiście założona nowa, firmy Bosh. Numery katalogowe ustalę na podstawie opakowania. Jeśli chodzi o to, gdzie samochód był sprzedany pierwszy raz, to według dokumntów było to w Niemczech. Natomiast cała historia z tym autem w moim przypadku wygląda tak:
Od momentu zakupu czyli przez okres około 3 lat jeździłem bezproblemowo. W takcie tych trzech lat, cztery, może pięć razy zdarzyło się tak, że w trakcie jazdy auto jakby lekko się przydławiało. Ale wystarczyło "przygazować" i wszystko wracało do normy. Po trzech latach auto snie było używane na rok, ale nie był to skutek jakiejś awarii. Po prostu stało. Po upływie tego czasu próbowałem zapalić auto bez skutku. Po różnych oględzinach doszliśmy do wniosku że chodzi o pompę. Dlatego została ona wymieniona. Druga pompa, co do której są wątpliwości w tej chwili nie pracuje, ponieważnie było pewności co z tym "fantem" zrobić. Czy ma pracować czy nie? Po wymianie pompy auto odpalone na placu pracuje czysto, bez zarzutu. A dalej dzieje się dokładnie to, o czym napisałem w pierwszym poście, czyli dławienie się itp. Po pierwszym takim zdarzeniu (dławienie do zgaśnięcia) zostało wykonane czyszczenie, bardzo dokłane płukanie układu, ponieważ po rozkręceniu listwy z wtryskami "pocisnęło" nam benzynę z wodą i innymi zanieczyszczeniami (oczywiście filter paliwa jest również nowy). Po całym tym płukaniu (jak pisałem o tym wcześniej) znowu dławiło i gasło, plus doszła nam dziwna historia właśnie z tym korkiem do wlewu paliwa. Po odkręceniu mieliśmy wrażenie, że jakby auto lepiej "szło". Zaobserwowaliśmy dzisiaj, że pompę jakoś dziwnie słychać, być może dostały się tam jakieś zanieczyszczenia. Jeśli chodzi o wentylację zbiornika, to znajomy z którym pracujemy przy tym aucie opowiadał historię o tym, że w jednym z koreańskich aut w baku miał zamontowany wąż podobny to tego, który widzę w moim baku. Tam była taka sytuacja, że wąż pod wpływem chyba paliwa się rozpuścił, rozdwoił i pompa jakby zasysała go do środka i nie mogła podać właściwie paliwa. W tym wypadku trzeba było wymienić wąż na nowy. Do mojego nie mogę się nawet dostać, aby sprawdzić w jakim jest stanie.
Jest jeszcze jeden problem. Jeżeli jesteś w stanie mi udzielić informacji będę bardzo wdzięczny, bo z mechanikami nie mam o czym rozmawiać. Chodzi o nivomat. Zrobiliśmy tzw. konwersję tylnego zawieszenia. Sprężyny, wszelkie podkładki, amortyzatory - wszystko jest oryginalne. Sprężyny są za twarde moim zdaniem. Natomiast problem jest z servo. Po jakimś czasie znowu, bez reguły, od przypadku do przypadku zaczyna szarpać całym urządzeniem, tak, jakby dobijało ciśnienia, nie miało ujścia i całym servem szarpie, dość głośno to słychać. I oczywiście dwie skrajne "szkoły". Jedni twierdzą, że w tym aucie servo służy tylko do obsługi nivomatu: należy go wykręcić, zdemontować, zaślepić jakiś otwór na silniku i jeszcze zyskamy parę koni mocy. Inni zupełnie co innego: mianowicie - servo obsługuje dwie rzeczy: nivomat i wspomaganie układu kierowniczego. Co jest prawdą w przypadku tego auta?
Będę wdzięczny za każdą informację i sugestię dotyczącą przyczyny opisanego stanu rzeczy.
Pozdrawiam. sowa2108

[V12]

sowa2108, podaj proszę 6 ostatnich cyferek VIN-u. Czy ta druga pompa jest aktualnie odcięta od przewodu paliwowego?

[Jarek-Jerryjag]

ciekawa sprawa z tym Wężem od paliwa. w USA sprzedają benzynę z alkoholem i dodają jeszcze cos bo niektóre gumy robia sie jakby były guma do żucia.
Pytalem się skąd było auto bo system odpowietrzania zbiornika doprowadza Wężem wyziewy do puszki z węglem aktywizowanym ( chyba to tak się mówi ) po angielsku
charcoal canister. widziałem zapchaną tą rurkę tak ze pompa zassała zbiornik paliwa do środka. sprawdź drożność rej rurki .
Nivo w 4 l w 1990 roku było samodzielne ale zbiornik oleju z prawej strony też obsługiwał wspomaganie kierownicy . Pompa była osobna z prawej strony pod kolektorem za aparatem zapłonowym.
wywalasz pompę Nivo z przodu silnika oraz z boku zawory blokujesz węza od zbiornika .
przy okazji usuwasz rurę pod autem .
a tak na marginesie (w 1989 nivo bylo razem ze wspomaganiem hamulców a kierownica miała osobny zbiorniczek w którym był dextron . pisze bo moze to auto jest europejskie i moze w 1990 bylo zamocowane jeszcze wspomaganie na hamulce . wtedy nie mozna usuwać pompy .)
jesli jednak masz system nivo nowsze to wywalaj .
jakie sprężyny uzyłes do zamiany na normalne amortyzatory?

[sowa2108]

sowa2108, podaj proszę 6 ostatnich cyferek VIN-u. Czy ta druga pompa jest aktualnie odcięta od przewodu paliwowego?

Ostatnie 6 cyfr VIN:600913

Tak, druga pompa jest odcięta.

[V12]

Odnośnie szarpania wężami od SLS, prawdopodobnie układ nie został odcięty od elektryki. Tutaj jest instrukcja usuwania SLS http://jaguarcars.republika.pl/garage.htm

[sowa2108]

jakie sprężyny uzyłes do zamiany na normalne amortyzatory?

Założyłem zakupione w Polsce, w hurtowni, która sprzedaje części do jaguara jako oryginalny komplet do konwersji zawieszenia. Niestety, chakterystyki sprężyn nie znam.

[V12]

Możesz podesłać jakiegoś linka?

[Jarek-Jerryjag]

chakterystyki sprężyn

też za bardzo nie znam . pamiętam ze Jaguar robił trzy rózne były markowane z boku na rózne kolory .W zalezności od koloru trzeba było dodać albo nie dodwać podkładek . wiem ze niektóre były twardsze i wyższe niż inne !
oryginalne nivo sprężyny były niższe o okolo 1-2 cm niby nic ale gdy ktoś zastosował stare ( ja to raz zrobilem ) to gdy jeżdźilo sie z 4 osobami -tył obciążony auto dostawało wibracji półoiśki nie były pod kątem tylko równolewgle do drogi i dostawały wibracji .

[sowa2108]

czy mógbys zrobic zdjęcie tego ustrojstwa.

Witam ponownie. Przesyłam zdjęcia tzw. ustrojstwa, czyli pompy, ale przede wszystkim zespołu oporników, o których wcześniej wspomniałem. Zostały one wymontowane z auta - jest to, (jak mam nadzieję, będzie widoczne na zdjęciu) oryginalny jauar-owski produkt. Natomiast zdemontowana, uszkodzona pompa jest produktem Bosh. Druga, uszkodzona (powoduje zwarcie) pompa jest odcięta od układu, nie została zdemontowana (została w samochodzie).

Po wymontowaniu oporników i innych próbach, typu otwarty korek wlewu itp., auto zachowuje się w dalszym ciągu tak samo, ale zaczęła buczeć nowa zamontowana pompa, tak, jakby się męczyła z podawaniem paliwa lub przycierała. Myślę, że mogła dostać szlagu w związku z zanieczyszczonym układem paliwowym i jest już zniszczona lub jak twierdzi przypadkowy obserwator: pompa jest produkcji firmy znanej z tego, że często na 10 produktów 9 jest reklamowanych, czyli chińszczyzna jakaś, o czym nie każdy wie.

Pozdrawiam. sowa2108.