Witam,
Kolejny raz zwracam się do Was o pomoc. Sprawa dotyczy X308 2000 rok, 4.0 + LPG.
Jakiś miesiąc temu zauważyłem, że osłabło ogrzewanie, w dodatku auto nieprawidłowo pracowało na gazie. Pojeździłem z tydzień na samej benzynie i auto śmigało idealnie. Okazało się, że zapowietrzony jest układ chłodzenia. Po odpowietrzeniu wszystko wróciło do normy - ogrzewanie działało tak jak powinno, na gazie pracował idealnie.
Po miesiącu spokoju zauważyłem, że układ znów się zapowietrza - kolejny raz osłabło ogrzewanie (co ciekawe głównie w pozycji nawiewu 'na twarz i na nogi') i znów zaczyna źle pracować na LPG (późno się przełącza, wpada w drgania), więc jeżdżę na benzynie.
Odpowiadając zawczasu na Wasze pytania - płynu mi nie ubywa, nigdy nie wywaliło mi go przez korek, nie zagotowuje się, auto nagrzewa się prawidłowo i trzyma temperaturę bez względu na temperaturę na zewnątrz i trasę czy stanie w korku. Pod korkiem zbiorniczka nie ma żadnego osadu/mazi.
Olej na bagnecie ma prawidłowy kolor (przejrzysty, lekko miodowy).
Jakieś pomysły?
Mi przychodzi do głowy chyba tylko korek zbiorniczka wyrównawczego..
[X308] Zapowietrzający się układ chłodzenia
Moderator: V12
-
Jarek-Jerryjag
- Posty: 2960
- Rejestracja: sob lut 03, 2007 5:38 am
Wygląda ze nie powinieneś mieć układu zapowietrzonego jeśli płynu nie ubywa .
Jak pierwszy raz odpowietrzyłeś system ?
Ja ostatnio miałem problem z dwoma autami przy wymianie płynu. okazywało się ze powietrze zbierało się w wieży termostatu ? po odkręceniu jego i powolnym wlewaniu płynu wszystko wróciło do normy. Tak wyglądało jakby wąż plastykowy odchodzący od wieży do zbiorniczka był lekko zatkany i nie odpowietrzał systemu.
I jeszcze mam pytanie na jakich obrotach chodzą twoje wentylatory czy podczas korków włącza się drugi bieg ? czyli obroty szybkie.
Jak pierwszy raz odpowietrzyłeś system ?
Ja ostatnio miałem problem z dwoma autami przy wymianie płynu. okazywało się ze powietrze zbierało się w wieży termostatu ? po odkręceniu jego i powolnym wlewaniu płynu wszystko wróciło do normy. Tak wyglądało jakby wąż plastykowy odchodzący od wieży do zbiorniczka był lekko zatkany i nie odpowietrzał systemu.
I jeszcze mam pytanie na jakich obrotach chodzą twoje wentylatory czy podczas korków włącza się drugi bieg ? czyli obroty szybkie.
Mechanik od LPG stwierdził, że układ jest zapowietrzony, zapowietrzony był też reduktor. I faktycznie po odpowietrzeniu wszystko wróciło do normy. Ale tylko na miesiąc..Jarek-Jerryjag pisze:Wygląda ze nie powinieneś mieć układu zapowietrzonego jeśli płynu nie ubywa .
Odpowietrzał mechanik, zdejmując wąż doprowadzający płyn do reduktora, do tego korek zbiorniczka odkręcony, ogrzewanie włączone.Jarek-Jerryjag pisze:Jak pierwszy raz odpowietrzyłeś system ?
Ja sam dziś próbowałem odpowietrzyć - odkręciłem korek zbiorniczka wyrównawczego, odpaliłem, ściskałem wszystkie węże, w tym czasie ogrzewanie na full.
Jak się rozgrzał do połowy, to trzeba było zakręcić już korek, bo poziom płynu wzrósł i się wylewał..
Postaram sie zaobserwować, ale u nas teraz zima, temperatura -5..Jarek-Jerryjag pisze:I jeszcze mam pytanie na jakich obrotach chodzą twoje wentylatory czy podczas korków włącza się drugi bieg ? czyli obroty szybkie.
X308 4.0 2000 rok
Polski salon i drugi właściciel
Polski salon i drugi właściciel
-
Jarek-Jerryjag
- Posty: 2960
- Rejestracja: sob lut 03, 2007 5:38 am
Nie znam się na LPG. tutaj jest niedostępny.
Piszesz ze odpowietrzali reduktor . może on jest za wysoko albo dołączony do jakiegoś dziwnego węża ?
Piszesz ze odpowietrzali reduktor . może on jest za wysoko albo dołączony do jakiegoś dziwnego węża ?
to wygląda na system zapowietrzony . spróbuj odkręcić na zimnym korek wieży termostatu. . potem dolej ido max aby płyn się nie wylewał z wieży ,zakryj jedną dłonią wieżę a drugą ściskaj węża z prawej strony chłodnicy( kierowcy ) potem jeszcze jak potrzeba dolej . Przekręć kluczyki na pozycję drugą ( wtedy pompa do ogrzewania włączy się i wywali jeszcze powietrze ( jeśli jest w nagrzewnicy ) dolej płyn . zakręć wieżę . i odpal auto na odkręconym korku od zbiorniczka . po zagrzaniu płynu nie powinno wywalać. ( trochę u was zimno to może potrwać te nagrzewanie) zapomniałem ,gdy zapalisz auto to włącz nagrzewanie.brys pisze:Ja sam dziś próbowałem odpowietrzyć - odkręciłem korek zbiorniczka wyrównawczego, odpaliłem, ściskałem wszystkie węże, w tym czasie ogrzewanie na full.
Jak się rozgrzał do połowy, to trzeba było zakręcić już korek, bo poziom płynu wzrósł i się wylewał..
Zrobiłem jak radziłeś - kominek odkręcony, jednak ściskanie węży nie wydusiło żadnego powietrza, prędzej płyn by się wylał. Włączyłem też pompę ogrzewania, płyn dolałem, zakręciłem wieżę. Niestety bez zmian - pochodzi kilka minut na odkręconym korku zbiorniczka i poziom płynu wzrasta i zaczyna się wylewać.
Co ciekawe przez jakiś czas po odpaleniu widać w zbiorniczku wyrównawczym drobne bąbelki powietrza w płynie, coś jak w słabo gazowanej wodzie. Myślałem już, że to uszczelka pod głowicą, ale mechanik twierdzi, że byłyby inne objawy, a poza tym na zapowietrzonym układzie bąbelki to nic dziwnego..
Co ciekawe przez jakiś czas po odpaleniu widać w zbiorniczku wyrównawczym drobne bąbelki powietrza w płynie, coś jak w słabo gazowanej wodzie. Myślałem już, że to uszczelka pod głowicą, ale mechanik twierdzi, że byłyby inne objawy, a poza tym na zapowietrzonym układzie bąbelki to nic dziwnego..
X308 4.0 2000 rok
Polski salon i drugi właściciel
Polski salon i drugi właściciel
-
Jarek-Jerryjag
- Posty: 2960
- Rejestracja: sob lut 03, 2007 5:38 am
Auto jak się zapowietrzało tak się zapowietrza.
Gdy na zimnym silniku zaglądam do zbiorniczka wyrównawczego i zwiększam obroty, to widać jak przelewa się płyn, a wraz z nim pełno małych bąbelków powietrza - to normalne przy zapowietrzonym układzie, czy mam się martwić?
Dodam, że silnik pracuje idealnie, nagrzewa się super, płynu nie ubywa, olej czyściutki, płyn chłodniczy bez oczek oleju, nie dymi, nie gotuje się, nie wywala płynu przez korek, idealnie trzyma temperaturę. Czasem mam wrażenie, jakby delikatnie osłabło ogrzewanie, jednak jest to na tyle delikatne, że mogę się mylić. Generalnie ogrzewanie jest i na położeniu HI jest tak gorąco, że trzeba jeździć z otwartym oknem, chociaż za oknem śnieg.
Czy jest jakaś możliwość, żeby powietrze było zasysane do układu chłodzenia bez ubytku płynu chłodniczego?
Póki co kupiłem u V12'a nowy korek zbiorniczka wyrównawczego. Gdy to nie pomoże, to w przyszłym tygodniu podmiana reduktora LPG na inny, na pewno sprawny.
Pozdrawiam
Gdy na zimnym silniku zaglądam do zbiorniczka wyrównawczego i zwiększam obroty, to widać jak przelewa się płyn, a wraz z nim pełno małych bąbelków powietrza - to normalne przy zapowietrzonym układzie, czy mam się martwić?
Dodam, że silnik pracuje idealnie, nagrzewa się super, płynu nie ubywa, olej czyściutki, płyn chłodniczy bez oczek oleju, nie dymi, nie gotuje się, nie wywala płynu przez korek, idealnie trzyma temperaturę. Czasem mam wrażenie, jakby delikatnie osłabło ogrzewanie, jednak jest to na tyle delikatne, że mogę się mylić. Generalnie ogrzewanie jest i na położeniu HI jest tak gorąco, że trzeba jeździć z otwartym oknem, chociaż za oknem śnieg.
Czy jest jakaś możliwość, żeby powietrze było zasysane do układu chłodzenia bez ubytku płynu chłodniczego?
Póki co kupiłem u V12'a nowy korek zbiorniczka wyrównawczego. Gdy to nie pomoże, to w przyszłym tygodniu podmiana reduktora LPG na inny, na pewno sprawny.
Pozdrawiam
X308 4.0 2000 rok
Polski salon i drugi właściciel
Polski salon i drugi właściciel
[/quote] BRC Genius Max.[/quote]
Miałem to w Jeepie. Nigdy więcej BRC, a GM to wogle jakaś porażka. Prawdopodobnie masz walnięte bebechy w nim- membrana, oringi, itd. Moim zdaniem puszcza Ci gaz w układ chłodzenia. Wywal to najlepiej. Jak się upierasz przy nim zostawać to w PH Jacuś za stówkę masz zestaw naprawczy.
Miałem to w Jeepie. Nigdy więcej BRC, a GM to wogle jakaś porażka. Prawdopodobnie masz walnięte bebechy w nim- membrana, oringi, itd. Moim zdaniem puszcza Ci gaz w układ chłodzenia. Wywal to najlepiej. Jak się upierasz przy nim zostawać to w PH Jacuś za stówkę masz zestaw naprawczy.
x308 3.2 V8 Sovereign
Witam!
Sprawa wydaje się rozwiązana, ale testuję dopiero od kilku dni - chciałem napisać gdy będę miał pewność.
Okazało się, że reduktor sprawny, ale za to gazownik źle wpiął się w układ chłodzenia - nie zauważył jakiegoś zaworu od ogrzewania/klimy (niby robił innego X308, ale 3.2 i tamten go nie miał) - przez to póki jeździłem na klimie lub w ogóle bez nawiewu to było w porządku, natomiast jak przyszła zima i zacząłem używać ogrzewania, to powietrze leciało w układ!
Także jak ktoś ma takie dziwne objawy przy gazie, to najpierw polecam przycisnąć gazownika żeby bardzo dokładnie sprawdził kwestię podłączenia, a w drugiej kolejności podmiana reduktora.
Pozdrawiam
Sprawa wydaje się rozwiązana, ale testuję dopiero od kilku dni - chciałem napisać gdy będę miał pewność.
Okazało się, że reduktor sprawny, ale za to gazownik źle wpiął się w układ chłodzenia - nie zauważył jakiegoś zaworu od ogrzewania/klimy (niby robił innego X308, ale 3.2 i tamten go nie miał) - przez to póki jeździłem na klimie lub w ogóle bez nawiewu to było w porządku, natomiast jak przyszła zima i zacząłem używać ogrzewania, to powietrze leciało w układ!
Także jak ktoś ma takie dziwne objawy przy gazie, to najpierw polecam przycisnąć gazownika żeby bardzo dokładnie sprawdził kwestię podłączenia, a w drugiej kolejności podmiana reduktora.
Pozdrawiam